Chyba każde dziecko uwielbia baśnie i teatr. Moja córcia właśnie tak ma. Jej ukochaną baśnią jest Czerwony Kapturek. Czytamy lub / i opowiadamy ją codziennie. Teraz dochodzą też improwizowane inscenizacje i wersje "autorskie". Dlatego też postanowiłyśmy zrobić pacynki do inscenizacji Czerwonego Kapturka. Pierwszy powstał zły wilk, po zmaganiach ze strzępiącym się aksamitem;) Reszta pacynek powstanie pewnie już po powrocie z urlopu.
Kto pamięta słuchowiska nagrywane jeszcze na płytach winylowych? W tym "Czerwonego Kapturka" Jana Brzechwy? Wiele tych starych słuchowiskukazało się na CD. Oczywiście mamy je, a Czerwony Kapturek jest najbardziej "zdartą płytą". Tam właśnie zły wilk śpiewa tak:
"Mam chrapkę na babkę!
Gdy w brzuchu burczy dostaję kurczy
i jem wszystko, że aż furczy, taki ze mnie wilk!!"
***
Many children, if not all of them, love fairy tales and theatre plays. My daughter does. Her most beloved fairy tale is "Little Red Riding Hood". We read it or / and tell the story every day. Julia loves improvising the scenes and even making her own versions:) So we'll try to make glove puppets to stage this story at home. Scary wolf came up first. The other characters I'm going to make after our holiday break.