Być może mało świąteczny wpis. Próbuję różnych wersji kolczyków, a przy okazji zrobiłam ekspresowe tło do ich ekspozycji. Stara ramka pomalowana na złoty kolor, koronka również nie pierwszej młodości i klej na gorąco. Pistolet na zszywacze byłby pewnie lepszy, ale aktualnie przepadł w czarnej dziurze;)
I've been trying different ways of making earrings. Together with these crocheted toadstools and lemon slices, I've crafted a super easy and quick background to use for their exposition. An old photo frame painted gold, old lace scraps and s hot glue gun.
No comments:
Post a Comment