Pierwszy z planowanej serii koników. Oczywiście z wełnianego filcu, wypchany wełną owczą. Powstał w nocy, a zdjęcia robiłam naprędce rano, bo dziś w przedszkolu konik zmienia właściciela:)
***
This felt horsy was made last night. I had to take some quick shots of him, as today it's going to be a gift for Julia's friend.
No comments:
Post a Comment